Cztery gole nie dały wygranej Bongo ze Śląskiem

Cztery gole nie dały wygranej Bongo ze Śląskiem

W 9. kolejce 2. ligi futsalu z dwójki opolskich w niej reprezentantów zaprezentowało się tylko Bongo Futsal Niemodlin. Drużyna Szymona Wesołowskiego walczyła we Wrocławiu z WKS-em Śląsk. ASG Stanley Futsal Team Brzeg dostał walkowera za wycofany z rozgrywek MKS Knurów. 

 

Rywal był do spotkania bardzo dobrze usposobiony. W szczególności niedzielny wieczór leżał Miłoszowi Tarankowi. Skrzydłowy gospodarzy i były gracz Polonii Nysa piłkę do niemodlińskiej świątyni wpakował aż cztery razy i stał się głównym ojcem ich sukcesu.

 

Pierwszy akcent meczu należał jednak do gości. Nie upłynęła pierwsza minuta, a lewą stroną przedarł się Tymoteusz Mizielski i ładnie zawinął po parkiecie obok leżącego już Dawida Sasieli. Następne takty zawodów należały już do ludzi Piotra Wysoczańskiego.

 

Wrocławianie najpierw wyrównali po szczurze z prawej flanki Adama Bońkowskiego, a następnie objęli prowadzenie już z flanki przeciwnej. Taranek trafił wprost w Pawła Jeziorskiego, ale futsalówka jakimś cudem wturlała się do bramki.

 

Bongo znów ukąsiło. Na środku pięknie powalczył Michał Nowosielski i będąc już na barkach, zdołał oddać celny strzał z lewej nogi. Wydawało się, że w tej połówce nic już się nie wydarzy. Tymczasem sekundę przed dźwiękiem syreny do “pustaka” strzelił ponownie Taranek.

 

Szkoda, bo kto wie jak potoczyłoby się dalej to spotkanie. Szkoda także dlatego, że sędziowie nie uznali gościom gola po strzale Michała Zbocha. Zdaniem niemodlińskiej ekipy prawidłowego, gdyż piłka była całym obwodem za bramkową linią.

 

Po zmianie stron gole padały już tylko dla miejscowych. Rozpoczął kapitalnym uderzeniem z pierwszej piłki kapitan Śląska, Michał Bondarenko. Poprawili w odstępie kilkunastu sekund Bońkowski i Taranek, zaś dzieło skończył z karnego najlepszy na parkiecie – wiadomo kto.

 

Ambitna drużyna z Niemodlina walczyła do końca o poprawę rezultatu. Udało się go skorygować w ostatniej minucie za sprawą Mizielskiego oraz finezyjnego tańca do siatki Michała Kramczyńskiego. – Panowie nie ma co się załamywać, teraz mocne treningi przed kolejnymi ligowymi spotkaniami, żebyście pokazali co potraficie – wyrazy swe okazali fani zespołu na Facebook-u.

 

WKS Śląsk Futsal Wrocław – Bongo Futsal Niemodlin 7:4 (3:2)

 

Bramki: Bońkowski 4, 25, Taranek 13, 20, 25, 39, Bondarenko 21  – Mizielski 1, 40, Nowosielski 13, Kramczyński 40

 

->TABELA