Bundesliga pod Opolem, czyli płyta jak malowana

Bundesliga pod Opolem, czyli płyta jak malowana

To nie jest zrzut treningowego placu gry Schalke 04, czy Borussii Dortmund. Był czas, kiedy na tym boisku można było zbierać kanie, lecz to już zamierzchła przeszłość.

 

Takim placem gry pochwalić się może klub o nazwie Odra. Oczywiście nie chodzi o płytę pierwszoligowca z Oleskiej, tam też jest nieźle, a o jej imienniczkę z… Kątów Opolskich. Plotki głoszą, że główny zarządca obiektu kończy pielęgnację murawy nożyczkami, zaś kiedy aura nie dopisuje, klub z Kątów Opolskich szuka powodów do odwołania zawodów, żeby nie zniszczyć tego dzieła.

 

Żarty na bok! Przyznać musicie Państwo, że arena zmagań zespołu – uwaga – grupy V opolskiej klasy A rozkłada na łopatki. Dosłownie i w przenośni. Podejrzewamy, że nawet uprawianie zapasów na tym „dywanie”, odbyłoby się bez uszczerbku dla cięższej wagi. Brawo!

 

Fot. https://www.facebook.com/Odra-K%C4%85ty-Opolskie-1773718195989033