Dynamo Kijów zagrało w Kotorzu Małym

Dynamo Kijów zagrało w Kotorzu Małym

Opolszczyzna okazała się kolejnym skrawkiem niczyjej ziemi dla ukraińskiego trenera Siergieja Bodnara. Uciekał przed wojną i trafił do Sosnowca, a w ostatnią sobotę rozegrał sparing ze swoją drużyną z reprezentacją Opolskiego Związku Piłki Nożnej.

 

Generalnie młodzi piłkarze Dynama Kijów są rozsiani po Polsce i Węgrzech. Nieliczni trenerzy, którzy zdołali wyjechać z kraju, robią wszystko, żeby jedna z wiodących akademii piłkarskich w Europie nie rozleciała się na kawałki.

 

Piłkarze, którzy przyjechali do Sosnowca zostali wybrani ponoć spośród 10 tysięcy kandydatów. Pracują na bardzo dużej intensywności zajęć, ale znaleźli czas, żeby przyjechać w opolskie. OZPN co jakiś czas organizuje zgrupowania szkoleniowe dla swoich kadr. Ustawia też gry kontrolne i nastolatków z Ukrainy udało się zakontraktować.

 

Mecz odbył się w Kotorzu Małym na stadionie Silesiusa. To świetnie prowadzony obiekt i trawa na nim jest dziś taka, jaka bywa gdzieniegdzie na początku czerwca. Wynik tego towarzyskiego meczu jest kompletnie bez znaczenia. Zresztą, na przeciw opolanom wystąpiła ekipa o rok młodsza, więc nie ma co brać się za jakiekolwiek porównania.

 

Najważniejsze, że młodzi futboliści Dynama dalej mogą trenować, grać i czuć choć namiastkę normalności. Oby trwało to jak najkrócej i mogli w pełni formy wrócić jak najszybciej do ojczyzny,

 

(Foniak)