Euforia w Nysie. PSG Stal z inauguracyjnym kompletem

Euforia w Nysie. PSG Stal z inauguracyjnym kompletem

Żeby pozostać w PlusLidze, PSG Stal Nysa musiała rozegrać przeciągające się w nieskończoność cztery mecze barażowe. Najwyraźniej w bieżącym sezonie ekipa Daniela Plińskiego chce uniknąć kłopotów.

 

Wprawdzie najważniejsze jest to, jak się kończy, a nie zaczyna, tak wygrana na inaugurację daje zawsze pozytywnego kopa. Dwunasta drużyna ostatniego sezonu – MKS Ślepsk Malow Suwałki – była jak najbardziej w zasięgu nysan i zadanie zostało wykonane.

 

Nie była to jednak droga usłana różami. Już pierwszy długi i drugi przegrany set pokazały (29:27 – 22:25), że na rywala trzeba będzie znaleźć jakiś swój sposób. Tak stało się w odsłonach trzeciej i czwartej, które były już pod kontrolą (25:21. 25:19).

 

Bardzo dobre zawody rozegrał w Hali Nysa przyjmujący reprezentacji Polski juniorów – Michał Gierżot. Stal ma bardzo wytrawnych fanów, którzy mimo wygranej znaleźli mankamenty w grze zespołu.

 

– Obym się mylił, ale środek (chyba najsłabszy w lidze?) będzie naszym problemem. Ponadto gramy prostą siatkówkę lewy i prawy atak, a gdzie fajf, czy krótka z tyłu? Wiem, że to zależy od przyjęcia, ale były okazje na takie ataki – zrecenzował występ na klubowym Facebook-u jeden z nich.

 

Kto by się tam teraz jednak tym przejmował. W ubiegłym sezonie klub na swoja pierwszą wygraną czekał niemalże do Bożego Narodzenia, więc o czym mowa? Piąta lokata w tabeli wygląda też bardzo ładnie i świetnie nastraja przed kolejnym starciem z Cuprumem Lublin.

 

(Foniak)