Fernando Santos będzie oglądał mecz Odry Opole z Górnikiem Łęczna

Fernando Santos będzie oglądał mecz Odry Opole z Górnikiem Łęczna

Już dziś, o godzinie 15.00, Odra Opole podejmie Górnika Łęczna. Dla niebiesko-czerwonych nie ma już meczów, w których wynik nikomu krzywdy nie zrobi. Od piątkowego wieczoru podopieczni Adama Noconia znów wylądowali w strefie spadkowej, po tym jak w Nowym Sączu, Skra Częstochowa wygrała z Sandecją. Dodatkowym czynnikiem mobilizującym gospodarzy, będzie obecność na trybunach selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa. 

 

Portugalski szkoleniowiec, który kadrę narodową objął 24 stycznia, jest bardzo aktywny, jeśli chodzi o chęć oglądania spotkań polskich ligowców. Trudno się zatem dziwić, że bardzo dynamicznie wszedł w rolę obserwatora. Już 10 lutego wystartował z objazdem krajowych stadionów i oczywiście zaczął od spotkań PKO Ekstraklasy.

 

Santos przez trzy dni dał radę obejrzeć zawody Lechii z Widzewem, Wisły z Lechem oraz Legii z Cracovią. Później, wiadomo co było… Niecałe 180 sekund z Czechami i marne 1:0 z Albanią skłoniło go do poszperania w ludzkich zasobach zaplecza ekstraklasy. Jak zdołaliśmy ustalić, trenera biało-czerwonych, bardzo interesuje jeden ze skrajnych obrońców-pomocników Odry, gdyż na tych pozycjach w narodowej od lat panuje loteria i deficyt.

 

Pozyskanie zupełnie świeżego zawodnika, żądnego krwi i nie tak oczywistego do rozpoznania przez przeciwników, mogłoby stać się atutem przed następnymi meczami eliminacji mistrzostw Europy. 17 czerwca Polacy zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, więc rywal to doskonały na przetarcie się nowego gracza w kadrze.

 

Zanim Santos zasiądzie na trybunach Stadionu Miejskiego w Opolu, obejrzy sobie stan prac nowej opolskiej areny, czyli budowę świeżutkiego “Stadionu dla Odry”. Po zakończeniu spotkania Odra – Górnik, pan Fernando zje uroczysty obiad w towarzystwie władz klubu.