Go ZAKSA, go! Jest wyjazdowa wygrana z Każanami

Go ZAKSA, go! Jest wyjazdowa wygrana z Każanami

Kto by przypuszczał, że najskuteczniejszymi w progach finiszu o play-offy Plus Ligi będą w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Bartłomiej Kluth i Daniel Chitigoi? Kłopoty kadrowe, to Never Ending Story “Trójkolorowych” w tym sezonie. Bez Łukasza Kaczmarka, Aleksandra Śliwki i Davida Smitha udało się jednak wygrać mecz.

 

Barkom Każany Lwów w Hali Azoty dał się już “Kozłom” we znaki jesienią, kiedy zwyciężył tam 3:1. Rewanż – choć jak wolimy – sportowa zemsta – została w sobotnie popołudnie dokonana. Po pierwszym secie optymizm został jednak nadwerężony, gdyż zanosiło się na wielkie kłopoty kędzierzynian.

 

Gospodarze ani razu nie oddali prowadzenia, a w końcówce nacisnęli pedał gazu i po bloku najskuteczniejszego w ich szeregach Francuza o senegalskich korzeniach, Mousse Gueye, otworzyli wynik widowiska. Później dla naszych było już tylko dobrze, a nawet lepiej.

 

Ekipa Adama Swaczyny zaczęła grać równo i skutecznie. Gwiazdą wyrównującej osłony, ale i całego spektaklu został Rumun Chitigoi, który skutecznie skończył w niej 7 piłek. W trzecim secie wszystko funkcjonowało dalej jak należy. Bartosz Bednorz wszystkie swoje ataki sfinalizował punktami. Do tego goście dołożyli trzy asy serwisowe i nieźle blokowali.

 

Ostatnia jak się okazało partia, mogła skończyć się szybciej. Przyjezdni pociągnęli na 24:21, ale dopiero trzeciego meczbola udało się wygrać, po ataku świetnego w Wieluniu Klutha. Wicemistrz Polski w tabeli siatkarskiej elity wylądował póki co na miejscu dziewiątym.

 

Barkom Każany Lwów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 22:25, 23:25, 23:25)

 

Raport

Tabela