Grała 4 liga. Mecz kolejki przy Rozwadzkiej, spotkanie prawdy w Centrum Sportu

Grała 4 liga. Mecz kolejki przy Rozwadzkiej, spotkanie prawdy w Centrum Sportu

Trwa piękny sen IPRIME-u Bogacica. W 13. kolejce rewelacyjny beniaminek 4 ligi przeszedł kolejną ciężką próbę, i znów nie wymiękł. Okazuje się, że drużyna Michała Buły z czubem tabeli, reprezentowanym tym razem przez Ruch Zdzieszowice, także potrafi w futbol.

 

Najciekawsze spotkanie ostatniej serii gier już w 11 minucie otworzyć mógł Mateusz Kiecko, ale fatalnie spudłował. Tuż przed gwizdkiem na przerwę Damian Rozmus wygrał pojedynek sam na sam z Piotrem Strzeleckim. Starcie było wiec wyrównane i każda ze stron mogła otworzyć wynik.

 

Stało się to zaraz po zmianie stron. Jak się później okazało, bohater spektaklu, Konrad Janicki, już w 46 minucie skutecznie zamknął akcję na krótkim słupku. Równo 10 minut po tym, dał o sobie znać lider klasyfikacji strzelców Jakub Pielok, który huknął na 2:0 z 16 metrów.

 

“Zdzichy” zakasały rękawy. Po 120 sekundach gola kontaktowego zdobył Piotr Strzelecki, a w 69 minucie “profesor” Denis Sotor głową doprowadził do wyrównania. Zaczęło się przeciągnie liny. 10 minut przed końcem wspomniany Janicki przedarł się prawą stroną i znalazł drogę do siatki.

 

 

Bogaciczanie przy Rozwadzkiej utrzymali fotel lidera tabeli, choć mają tyle samo punktów, co naciskająca ich Małapanew Ozimek. “Hutnicy” po hat-tricku Michała Bieniasa, który zapewnił im pewną wygrana z LZS-em Domaszkowice, stoją za ich plecami tylko gorszą różnicą bramek. Już w najbliższą sobotę obie ekipy zmierzą się w Ozimku. I to będzie dopiero hit!

 

Do ciekawego spotkania doszło w opolskim Centrum Sportu. W otwierającym serię sobotnich widowisk meczu, rezerwy Odry Opole podejmowały spadkowicza z 3 ligi, Polonię Nysa. Posiłków z Fortuna 1. Ligi tym razem nie było, gdyż lider zaplecza ekstraklasy dzień wcześniej pojechał do Lublina.

 

Generalnie w obu zespołach biegało sporo młodzieży, zaś usadowione obok siebie w klasyfikacji ekipy, miały coś do udowodnienia. Trzeba przypomnieć, że wskutek remontu stadionu, drużyna Andrzej Moskala gra wszystko na wyjazdach i radzi w nich sobie całkiem przyzwoicie.

 

“Oderka” II miała początkowo spore kłopoty w pozyskiwaniu punktów, ale od pięciu spotkań stała niepokonana, z jednym tylko remisem na koncie. W sobotnie popołudnie kapela Adama Berbelickiego przedłużyła tę serię. Kluczowa dla scenariusza zawodów okazała się końcówka pierwszej połowy.

 

W polu karnym poszkodowany został bramkarz “Polonistów” Szymon Wojakowski, który z bandażem na czole opuścił plac gry. To jednak gospodarze dostali karniaka, a “wapno” na gola zamienił Marcel Sluga. Jeszcze przed zejściem na odpoczynek, gospodarzy na krótkim słupku uratował Adam Wójcik, który powstrzymał Macieja Pisulę.

 

Na rozstrzygające trafienie czekaliśmy aż do 86 minuty. Sluga obsłużył wtedy Maksymiliana Kwiecińskiego, a ten stojąc na granicy pola karnego, przymierzył z dystansu tuż przy słupku. Dzięki trzem punktom OKS wykonał mijankę z Polonią i jest już na dziesiątym.

 

Odra II Opole – Polonia Nysa

 

Swojej szansy w Walcach nie zaprzepaścili futboliści Stali Brzeg, którzy po zdobyczach Macieja Rakoczego i Łukasza Sztylki wrócili na trzecie miejsce rankingu. Bardzo ważne zwycięstwo odniósł LZS Piotrówka, który po wygranej z Victorią PROTEC Chróścice oddalił się od strefy spadkowej.

 

wyniki, tabela, strzelcy