![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2022/10/308878080_590660069497179_4759487081180619339_n1.jpg)
Gwardia pożarta w “paszczy lwa”
Co tu dużo mówić. W PGNiG Superlidze jest tak, że do Kielc jedzie się głównie na wycieczkę. Supremacja – teraz – Łomży Industrii, a wcześniej Vive, nie podlega żadnej dyskusji. To po prostu wyprawa do “paszczy lwa”.
KPR Gwardia Opole już w pierwszej połowie odczuła to na własnej skórze i przegrała ją 9:20. Mało tego. Gdyby nie dobre interwencje Adama Malchera, byłoby jeszcze więcej. Niestety, z “gwiazdami rocka” polskiego szczypiorniaka po prostu inaczej się nie da.
Pisanie o meczu, którego historia kończy się praktycznie wraz z pierwszym gwizdkiem, nie wyniesie pióra nad poziomy. “Gang Kuptela” odrobił wprawdzie troszeczkę na początku drugiej odsłony, ale końcowe 21:42, czyli dwukrotna przebitka trafień po stronie rywala, każe jak najszybciej rzucić: ma ktoś ogień?
(Foniak)