Hiszpański tercet w Krakowie. Odra bez punktów w starciu z Wisłą

Hiszpański tercet w Krakowie. Odra bez punktów w starciu z Wisłą

W zasadzie taki rezultat można było kalkulować. Wisła Kraków robi wszystko, żeby powrócić jak najszybciej do polskiej ekstraklasy i Odra Opole w piątkowym starciu faworytem nie była. Drużyna prowadzona od października przez Radosława Sobolewskiego, musiała się jednak sporo napocić, by wygrać.

 

Naszych już 21 minucie postraszył pochodzący z Palma de Mallorca Angel Rodado. Jego główka minęła prawy słupek dosłownie o skrawki centymetrów. A tak przez lwią cześć spotkania “Biała Gwiazda” waliła łbem w przysłowiowy mur. Nawet po objęciu przez OKS prowadzenia obraz gry się nie zmienił, tyle, że gospodarze od 37 minuty musieli już odrabiać, a nie dążyć do otwarcia wyniku.

 

To właśnie wtedy po krótkim rogu piłkę przejął nasz Hiszpan, Borja Galan i tylko dośrodkował w pole karne. Uderzenie głową zamarkował Piotr Żemło, Michał Biegański z piłką się minął i ku ogólnej konsternacji zatrzymała się ona w siatce. To jeszcze bardziej podkręciło napór “Wiślaków”, którzy przed przerwą mogli wyrównać.

 

W 42 minucie miejscowi dostali najlepszą z możliwych okazję by zejść do szatni bez strat. W szesnastce faulowany był Bartosz Jaroch po czym piłkę na jedenastym metrze ustawił Luis Fernandez. I znów nie weszło, bowiem strzelił słabo, ale na swoim miejscu był Artur Haluch i odbił piłkę prawą ręką.

 

Fernandeza to jednak nie zdeprymowało, gdyż to on okazał się katem niebiesko-czerwonych. Pierwszego z dwóch goli Hiszpan zdobył w 68 minucie, leżąc już i dobijając strzał Rodado. Drugiego i dającego trzy punkty, cztery minuty przed końcem zawodów. Na prawej stronie pokiwał kolejny jego krajan, Alex Mula, a Luis tylko przyłożył prawą nogę.

 

Radość w krakowskiej ekipie była ogromna. Zawodnicy w czerwono-białych strojach ułożyli się jak Kopiec Kościuszki, zaś z Sobolewskiego zeszły chyba wszystkie złe fluidy z całego tygodnia. Drużyna Adama Noconia w tabeli Fortuna 1. ligi obsunęła się tuż nad kreskę i musi czekać na rozstrzygnięcia następnych spotkań 21. kolejki.

 

Wisła Kraków – Odra Opole 2:1 (0:1)

 

Bramki: Fernandez 68, 86 – Galan 37

 

Wisła: Biegański – Jaroch, Łasicki, Moltenis, Junca – Villar (85. Żyro), Duda, Sapała (76. Tachi), Fernandez (90. Igbekeme), Młyński (46. Mula) – Rodado (76. Benito).

Odra: Haluch – Spychała, Kamiński, Żemło, Pikk – Nowak (89. Mikinic), Kamiński (89. Klec), Niziołek, Makuszewski (64. Urbańczyk), Galan (83. Bednarski) – Guzdek (83. Klimek).

 

Żółte kartki: Młyński, Sapała, Junca, Jaroch.