Jak ten Piech nie lubi Chrobrego

Jak ten Piech nie lubi Chrobrego

W 65. minucie meczu Odry Opole z Chrobrym Głogów, na plac gry wpuszczony został Arkadiusz Piech. To zawodnik najemny, weteran piłkarskich boisk w Polsce, z liczbą prawie 200 meczów na  najwyższych poziomach rozgrywkowych, nie tylko w Polsce, ale i w Turcji, czy na Cyprze. 

 

Na Oleskiej przebąkiwało się nawet ostatnio, że Piech to już lekiem na całe zło niebiesko-czerwonych być nie powinien. Raz, że 35 lat na karku ma, a dwa, że w ramach czyszczenia atmosfery po zadymie związanej ze zwolnieniem trenera Dietmara Brehmera, warto latem wpuścić trochę świeżego powietrza przez malutkie okienka piłkarskiej szatni. 

 

Co w ostatnią środę zdziałał Piech? Otóż pan Arek przypomniał sobie przede wszystkim, jak się strzela gole. Gole, no właśnie… Chrobremu. Ostatni raz napastnik „Oderki” piłkę w siatce rywala umieścił bowiem 18 listopada ubiegłego roku, na Stadionie Miejskim w Głogowie. Bramka strzelona w 90. minucie dała wówczas wygraną naszemu pierwszoligowcowi 3:2.

 

Teraz będąc na placu gry niewiele ponad 25 minut, gości upokorzył dwukrotnie, w 85. minucie z akcji i w 89. minucie z „karniaka”. OKS u siebie w takich rozmiarach jeszcze w tym sezonie nie wygrał, gdyż mecz zakończył się zwycięstwem 3:1! No i co teraz z tym Piechem? Może jednak zostanie dłużej niż do czerwca?          

 

Fot. opolskienews.pl