Koniec serii wygranych ZAKSY. Zimny prysznic w Lublinie
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle miała okazję zrównać się punktami z Bogdanką LUK Lublin. Walka o fazę play-off Plus Ligi trwa w najlepsze, a obie ekipy są w niej udziale żywotnie zainteresowane. Niestety, “Trójkolorowi” po czterech wygranych z rzędu, przełknąć musieli 0:3.
Już przebieg pierwszego seta pokazał, że rywal jest w niedzielne popołudnie nieźle usposobiony. Najdłuższy przestój ekipa Adama Swaczyny zanotowała w połowie pierwszego seta. Gospodarze poszli serią i prowadząc już i tak 19:13, dołożyli kolejne cztery piłki, w zasadzie zamiatając przeciwnika.
W następnej partii goście prowadzili nawet 19:17, lecz już wtedy na dobrym haju działał Mateusz Malinowski, a to on poprowadził lubinian do wygranej. Końcówka seta odjechała ZAKSIE w oczach, a wszystko skończył efektowny blok Christiana Christiana Branda.
W secie trzecim po ataku powracającego do zespołu Łukasz Kaczmarka, “Kozły” wyszły na prowadzenie 2:1, szkoda, że po raz w tym meczu ostatni. Miejscowi szybko zrównali stan zawodów i zaczęli budować przewagę 2-3 “oczek”. Finisz w ich wykonani znów był imponujący.
Ponownie całość – tym razem całe widowisko – zamknął Brand. Malinowski z kolei został MVP starcia. Powolutku do składu kędzierzynian przebija się po kontuzji Aleksander Śliwka. Epizod w Lubinie zwiastuje wsparcie drużyny w końcówce sezonu zasadniczego.
Bogdanka LUK Lublin – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:16, 25:21, 25:21)