Krok do tie-breaka. Siatkarki Uni Opole bez punktów we Wrocławiu
Bardzo niewiele brakowało siatkarkom Uni Opole, aby z Wrocławia wywieźć choć punkt. Miejscowy #Volley zachował jednak więcej zimnej krwi i to on zgarnął komplet.
W czwartym secie po ataku Marty Pamuły na tablicy wyników zapaliło się 23:23. Podopieczne Nicolu Vettoriego musiały gonić ile sił, bowiem dwa pierwsze sety przegrały, ale przedłużyły sobie pobyt na Dolnym Śląsku pewnie rozgrywając końcówkę aktu trzeciego.
Niestety, dwie końcowe piłki należały do miejscowych. MVP całych zawodów Julia Szczurowska oraz ostatni we niedzielę blok Gabrieli Ponikowskiej, zakończyły widowisko. Szkoda, w tej decydującej osłonie nasze prowadziły już 5:1 i do jej końca prowadziły z wrocławiankami bardzo wyrównany bój.
Aż 40 razy w tym meczu atakowała Ana Karina Olaya, ale zapunktowała “tylko” 15 razy. Podobnie jak Marta Orzyłowska oraz wspomniana już Pamuła. Obie zawodniczki wykręciły po jednym “oczku” mniej, ale do spółki aż 9 razy zablokowały rywalki. “Wilczyce” zrobiły co mogły, ale to miejscowe po tym zwycięstwie przeskoczyły je w tabeli.
#Volley Wrocław – UNI Opole 3:1 (25:22, 25:20, 20:25, 25:23)