Licencyjny wymóg vs Odra Opole. Dalibóg!

Licencyjny wymóg vs Odra Opole. Dalibóg!

No i zrobiła się afera koperkowa. Zawrzało nawet politycznie. Wszystko przez problem, którego nie ma. No bo po co Odrze Opole całoroczne podgrzewane boiska treningowe, skoro wymóg ten dotyczy wyłącznie klubów polskiej ekstraklasy? Oj, mieć taki kłopot – czekamy i pożądamy!

 

Młody wielbłąd pyta ojca – wielbłąda:
– Tato, dlaczego mamy takie wielkie kopytka, grubą sierść i dwa garby na grzbiecie?
– Widzisz synu, my chodzimy w karawanie, w piachu, na pustyni praży nas słońce i ściska mróz, a w garbach magazynujemy tłuszcz i wodę, żeby na tej pustynie nie paść.
– Tato, a na cholerę nam to wszystko, kiedy my w ZOO mieszkamy?!

 

Tak mniej-więcej wygląda sprawa z nowymi wymogami licencyjnymi PZPN względem naszego pierwszoligowca. Piłkarska centrala obowiązek posiadania takiego ćwiczebnego placu gry wprowadziła dopiero teraz, czyli od sezonu 2023/2024, i tylko w PKO Ekstraklasie.

 

O sensowności tej decyzji nie będziemy się rozpisywać. Faktem jest, że nie wszystkie kluby tam występujące są na to gotowe. Przykład? Widzew Łódź, mimo nowoczesnego obiektu, oddanego do użytku w 2017 roku, musi tułać się po Uniejowie, gdyż tam najbliżej jest treningowa podgrzewana trawa.

 

Nad wykonaniem takich boisk pracują miejscy rajcy w Tychach. Podobny problem i przetarg rozpisały Poznańskie Inwestycje Miejskie dla Warty Poznań. Dalej nie szukaliśmy. Przy okazji wiadomo, że koszt takiej inwestycji, to przedział kilku milionów złotych.

 

Na budowę nowego Stadionu Opolskiego wydano milionów ok. 200. W projekcie inwestycji nie było podgrzewanych boisk treningowych, gdyż o tym, że będą teraz konieczne, nikt o tym wtedy nie wiedział. Temat doniesień medialnych, czy aby ktoś o czymś nie zapomniał, drążyć będzie teraz rada miasta (uśmieszek).

 

Klub bardzo szybko zareagował na zarzuty i w swoich mediach społecznościowych przedstawił konkretne stanowisko, choć to nie on jest odpowiedzialny za budowlę przy ulicy Technologicznej.

 

 

W tym miejscu w zasadzie sprawa powinna się zamknąć. Dodamy tylko, że opolska załoga z Fortuna 1. Ligi ma do dyspozycji kompleks trzech boisk w Centrum Sportu przy ulicy Wandy Rutkiewicz, gdzie zresztą na bieżąco szlifuje formę do wyzwań zaplecza ekstraklasy. To właśnie jedno z nich można kiedyś przerobić dla licencyjnych żądań. Kiedyś…

 

Póki co, niebiesko-czerwoni poza futbolowa elitą w Polsce pozostają od 42 lat, stąd “kawał” z wielbłądami. Problemem Odry Opole, jej kibiców i miejskich urzędników, nie jest w tej chwili posiadanie “treningówki” z ciepełkiem, tylko brak ekstraklasy. Sprostać infrastrukturze można w kilka miesięcy. Awansować (wrócić) to już nie tak banalna sprawa.