MKS rozgonił dzieciarnię

MKS rozgonił dzieciarnię

Rezerwy Miedzi Legnica od pewnego czasu grają już tylko młodzieżą ze swojej akademii. Stać ich na to, ponieważ zdobycze z jesieni procentują, a kasa w systemie Pro Junior System jest do wzięcia. Nikt zatem na wyniki nie zwraca uwagi. 

 

W sobotni południk do trendu ostatnich wtop gospodarzy podłączyli się futboliści MKS-u Kluczbork i podobnie jak Pniówek Pawłowice Śląskie oraz Gwarek Tarnowskie Góry, wpakowali miedzianej dzieciarni pół tuzina goli, tracąc tylko jednego.

 

Miejscowi pękli już w 6 minucie, a do przerwy cztery raz wyciągali piłkę z siatki po strzałach – Adriana Błaszkiewicza, Marcina Przybylskiego, Tomasza Gajdy i Dominika Lewandowskiego.

 

Po zmianie stron sens uprawiania futbolu w legnickim parku podważyli Lucjan Zieliński i jeszcze raz Przybylski. “Honorasa” wbił dla miedziowych 16-letni małolat Kacper Klimkiewicz i nic więcej na temat tego spotkania nie wypada pisać.

 

Biało-niebiescy przynajmniej na chwilę oddawania tego tekstu do druku, pofrunęli na 11. miejsce w tabeli. 39 punktów w kwestii utrzymania to już naprawdę coś i jeśli drużyna Tomasza Chatkiewicza dwóch finałowych potyczek nie przegra, zostanie w grupie III 3 ligi na nowy sezon.

 

(Pelek)