Nyskie siatkarki zapisały się do “Pucharów” i wygrały w pierwszej rundzie

Nyskie siatkarki zapisały się do “Pucharów” i wygrały w pierwszej rundzie

Druga liga siatkówki kobiet, to nie jest nasz poziom obserwacji, ale wobec tego, co zaprezentowały siatkarki NTSK PANS Komunalnik Nysa, nie sposób przespać kolejną noc.

 

Zaczęło się od tego, że klub podjął wyzwanie i zgłosił się do rozgrywek Tauron Pucharu Polski. Oczywiście, żeby dotrzeć do ścisłej centralnej elity, należy najpierw to i owo wygrać.

 

Drużyna, którą prowadzi Andrzej Roziewicz w pierwszej rundzie zrobiła już ku temu pierwszy kroczek. Otóż nyskie siatkarki stoczyły pięciosetowy bój z KSZO SMS-em Ostrowiec Świętokrzyski, także z ekipą z 2. ligi, ale z grupy 4.

 

W nyskiej hali Pans działy się rzeczy, które robić mogą za najlepszą z możliwych promocję kobiecej “siaty”. Wystarczy prześledzić, jak układała się ta pasjonująca i nie krótka rywalizacja – 29:27, 28:26, 23:25, 23:25, 17:15.

 

– Takich emocji jak dziś, jeszcze z tą drużyna nie przeżyłam. Trudny i twardy przeciwnik, walka do ostatniej piłki, do ostatniego oddechu. Mega długie akcje – chyba wszystkie wygrane. Emocje nie do opisania – napisała na klubowym Facebook-u jedna z miejscowych kibicek. 

 

Powiedziało się “a”, trzeba powiedzieć “b”, a może i “c”? Jeśli 26 października nysanki wzniosą się na wyżyny i pokonają SAN-Pajdę Jarosław (drugi poziom rozgrywkowy w Polsce), to awansują do 1/8, zaś tutaj odwrotem z “Pucharów”, może być tylko finał starcia z zespołem z Tauron Ligi.

 

(Foniak)