Prezes Stali zrezygnował

Prezes Stali zrezygnował

Na mieście mówią, że “dał dyla”, ale z nazwisk nie należy się wyśmiewać. Ot tak jakoś samo komuś przychodzi do głowy. Sprawa jest bardzo poważna, ponieważ piłkarski klub Stal Brzeg ostał się bez prezesa.

 

Funkcję tę Grzegorz Dyl piastował od 25 lutego 2019 roku, do dziś. Z początkiem nowego tygodnia na facebook-owej stronie klubu ukazało się jego przepełnione dumą pożegnanie i podziękowanie. Naturalne i kulturalne w takich okolicznościach. Pełna klasa.

 

Prezes odchodzi ze względów rodzinnych i zawodowych, no bo wiadomo… W takich klubach jak brzeska Stal robota sternika jest charytatywna, o czym większość kibiców żądająca natychmiast mistrzostwa Polski, na co dzień zwyczajnie zapomina. Prędzej się przypierniczą niż za cokolwiek pochwalą. Taka dola.

 

– Cieszę się, że zebrała się grupa ludzi na czele z Prezesem Piotrem Scąbrem, która chce kontynuować rozwój klubu i na pewno będę za nich trzymał kciuki oraz służył pomocą. Nie piszę “żegnajcie”, bo jeszcze usłyszycie mój głos na meczach – pisze pan Grzegorz. W sumie wszystko jasne – odszedł prezes bo mógł, będzie nowy – bo też może. Takie są podstawowe zasady klubowej higieny.

 

Jeszcze tylko ta ostatni fraza rozstania. Czyżby Dyl zamierzał oficjalnie zostać spikerem zawodów w 3 lidze? Kto wie… Póki co – “grabula” prezesie!

 

(Szyde)