Set godzien tabloidów! Uni Opole w Łodzi… Miłe złego początki

Set godzien tabloidów! Uni Opole w Łodzi… Miłe złego początki

Ta najważniejsza cześć tabeli Tauron Ligi składa się w zasadzie z trzech części (załącznik na dole). Siatkarki Uni Opole nie mogły być faworytkami starcia z ŁKS-em Łódź. Mimo tego, opolanki tchnęły w serca swych kibiców sporo optymizmu, grając w końcu na wyjeździe.

 

Pijemy oczywiście do przebiegu otwierającego seta w ramach 21. kolejki. Bój to był ich ostatni – chciałoby się rzec – po tym, co wydarzyło się w pierwszym secie. Teraz należy wstać i przygotować się do braw dla opolanek. Naprawdę soczystych.

 

A było to tak. Po asie serwisowym Julity Piaseckiej drużyna z miasta Łodzi wyszła na prowadzenie 12:6. Ta Piasecka w pierwszym secie generalnie – “dymiła”. Po kolejnym jej ataku stanęło na 17:12. No, ale na szczęście przyjezdne, to w końcu “Wilczyce”.

 

Teraz siadamy, zapinamy pasy, i odliczamy: 22:15, 22:16, 22:17, 22:18, 22:19, 22:20, 22:21, 22:22! Ostatnią piłkę tego szaleńczego pościgu przygrzmociła Katarzyna Zaroślińska-Król. Pierwszego setbola obroniła Marta Pamuła i trzeba było walczyć na przewagi.

 

Mata Orzyłowska stanęła w polu zagrywki i od razu posłała asa serwisowego. Malo? Środkowa Unitek za chwilę powtórzyła swój wyczyn. Brawo, brawo, brawo! Przebieg, a w zasadzie finisz pierwszego seta, zadziałał jak się okazało bardzo drażniąco na wyżej notowane przeciwniczki.

 

W dalszej części poniedziałkowego widowiska dziewczyny Nicoli Vettoriego robiły wszystko, żeby cały czas być w grze. Bardzo dobra w ich wykonaniu była trzecia partia, którą gospodynie rozstrzygnęły dopiero w samej końcówce. Nie łatwo jest napędzić takiego pietra łódzkiej drużynie na jej terytorium.

 

ŁKS Commercecon Lódź – Uni Opole 3:1 (24:26, 25:21, 25:22, 25:18)

 

Raport

Tabela