![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2022/10/308632154_563682158887421_7232774167834220954_n.jpg)
Stal Brzeg odbiła się od dna
– Wyciągamy wnioski i wierzymy, że punkty w końcu muszą przyjść. Każdy mocno na to pracuje – mówił 23 września trener Stali Brzeg – Kamil Rakoczy.
Dzień później jego podopieczni przerżnęli w Legnicy z rezerwami Miedzi 1:6 i konia z rzędem temu, kto traktował słowa szkoleniowca poważnie. No, to teraz… całować uszka misia Kamila. Lewe uszko, prawe uszko!
“Stalowcy” po katastrofalnej serii siedmiu porażek z rzędu w końcu złamali trend. Jest takie powiedzenie – żeby porządnie się odbić, należy osiągnąć twarde dno. Wszystko wskazuje na to, że legnickie lanie nim właśnie było, a sobotnia wygrana w przekonującym stylu z Odrą Wodzisław Śląski, tym właśnie odbiciem się okazało.
Festiwal trzech goli, jakie zobaczyli już naprawdę niezłomni brzescy kibice, rozpoczął już w 9 minucie Michał Maj. Po przerwie przyjezdnych pogrążył dwa Razy Damian Celuch 68, 75 i czarne chmury nad Brzegiem rozeszły się “migusiem”. Dodamy tylko, że żółto-niebiescy to byli ci sami, ale jakże inni piłkarze.
Klubowy serwis momentalnie pochwalił się zapomnianą już “cieszynką”, zaś najwierniejsi facebook-owicze, no to wiadomo, ekspresowo zaczęli do drużyny wracać. –
.
Acha. Ekipa z Brzegu opuściła ostatnie miejsce w tabeli grupy III 3. ligi, na które powrócił ich ostatni pogromca – Miedź II. Za tydzień Stal pojedzie na derby do Polonii Nysa. Chyba i my się wybierzemy.
(Pelek)