Szczypiorno zobowiązuje. Piłkarki ręczne Otmętu bez szans w Kaliszu

Szczypiorno zobowiązuje. Piłkarki ręczne Otmętu bez szans w Kaliszu

Szczypiorniak swoją potoczną nazwę zawdzięcza miejscowości Szczypiorno. To właśnie w Szczypiornie znajdował się obóz dla internowanych żołnierzy Legionów Polskich, gdzie w 1917 roku rozegrano jeden z pierwszych meczów piłki ręcznej w Polsce i tak już zostało.

 

Tyle tytułem wstępu. Jest okazja – przypomnieliśmy. W grupie “B” 1. ligi kobiet doszło bowiem do spotkania SWWS-u Szczypiorno Kalisz z naszym Otmętem Krapkowice.

 

Gościny w kaliskiej hali zameldowały się w okrojonym składzie dziesięciu zawodniczek, z czego na parkiecie zaprezentowało się dziewięć. Stąd dziewczyny Macieja Haupy nie były w stanie dotrzymać kroku wiceliderkom tabeli, które dysponowały zdecydowanie większym potencjałem.

 

Trzeba też zaznaczyć, że tylko cztery krapkowiczanki były w stanie trafić do siatki rywalek, z czego aż 9 bramek z wszystkich 13 rzuciła Katarzyna Czapracka. Nawiązały one rywalizację tylko w początkowej fazie spotkania, kiedy przegrywały 2:3, czy 3:5. Później drużyna z kolebki polskiej piłki ręcznej już tylko powiększała swoją przewagę, kończąc pierwszą połowę 16:8.

 

W drugiej odsłonie zawodniczki Otmętu stanowiły już tylko tło i praktycznie robiły za tarczę strzelecką względem miejscowych. Odpowiedziały tylko trzema golami i poległy 13:32. Trzeba też dodać, że trener kaliszanek Paweł Rusek, był najbardziej zadowolony z… gry obronnej swojego zespołu. To takie małe pocieszenie dla wiernych fanów, których drużyna z Krapkowic cały czas spore grono posiada.

 

Po sobocie w tabelce swojej “dywizji” Otmęt jest na miejscu ósmym.

 

-> RAPORT