Tie-break wart play-offów. Mickiewicz Kluczbork w najlepszej ósemce Tauron. 1. Ligi

Tie-break wart play-offów. Mickiewicz Kluczbork w najlepszej ósemce Tauron. 1. Ligi

To był mecz z cyklu tych o podwójną stawkę, ale także o premię ekstra. Mickiewicz Kluczbork mógł w ostatni czwartek zapewnić sobie udział w fazie pay-off Tauron 1. Ligi. Zadanie wykonał w pięciu setach i po wygranej w dalekim Białymstoku będzie walczył dalej.

 

Miejscowy REA BAS sąsiadował z kluczborczanami w tabeli i wisiał tuż u ich stóp. Chodziło też o to, aby podczas rozstawiania drużyn w następnym etapie rozgrywek, być jak najwyżej. Już pierwszy set pokazał całe spektrum możliwości obu ekip, będąc jednocześnie najbardziej zaciętą batalią ich starcia.

 

Doszło w nim do gry na przewagi. Przyjezdni trzy razy mieli okazję skończyć tego spaghetti seta, ale to gospodarze po ataku i asie serwisowym, najskuteczniejszego w ich szeregach Jędrzeja Gosa, zadali ostateczny cios. Więcej powietrza oglądaliśmy w dwóch następnych partiach.

 

Załoga Mariusz Łysiaka rozstrzygnęła je w bardzo podobnych rozmiarach. Z dobrym efektem piłki kończył Mateusz Linda, nieźle funkcjonowała obrona, po których wyprowadzane były kolejne akcje. Rywal także miał swoje argumenty w postaci gry blokiem, lecz więcej nerwów na wodzy w końcówkach wykazał KKS, czym udało mu się uniknąć powtórki z otwarcia zawodów.

 

Białostoczanie wrócili jednak do meczu w akcie czwartym, który był zdecydowanie najlepszym w ich wykonaniu, głównie dzięki poprawie w polu zagrywki. W ten oto sposób dotarliśmy do finału zawodów. W tie-breaku od stanu po 5, “Mickiewicze” wygrali trzy piłki z rzędu i otworzyli sobie drogę do zwycięstwa w całym spotkaniu.

 

Po bloku Patryka Mendla zrobiło się już 7:12, więc nie można było już tego wypuścić. Ostatnią piłkę skończył MVP widowiska – Linda. Mickiewicz punktów 53 – BAS – 48, i to to chodziło!

 

REA BAS Białystok – KKS Mickiewicz Kluczbork 2:3 (31:29, 23:25, 22:25, 25:19, 10:15)

 

Raport

Tabela