Trzy punkty za gola jednego, gola Tuszyńskiego. MKS ograł Karkonosze
Kolejny zwycięski mecz rundy rewanżowej mają za sobą futboliści MKS-u Kluczbork. Skromne 1:0 na Karkonoszach Jelenia Góra, to także trzy punkty, które utrzymują biało-niebieskich w grze o awans do 2 ligi.
Od razu trzeba dodać, że MKS-iacy tej wiosny pozostają bez strat, i bardzo dobrze. Tym razem duet Rekord – Śląsk II nie odpuścił i w tabeli grupy III 3 ligi zachowane zostało tak zwane status quo. Sportowa 7 w sobotni wieczór zadowolić się musiała tylko jedną tylko bramką, a zdobył ją mąż opatrznościowy drużyny – Patryk Tuszyński.
Cała akcja odbyła się w 56 minucie, kiedy przyjezdni grali już w dziesięciu. Dosłownie 180 sekund wcześniej za drugie napomnienie żółtą kartką, plac gry opuścić musiał Kacper Chmielewski. Po wrzutce z bocznego sektora piłkę głowa tracił Dawid Wojtyra, Wojciech Fościak odbił piłkę, ale we właściwym miejscu stał popularny “Tuszyn” i wepchał ją do siatki.
Gdyby kwadrans przed końcem sam na sam z bramkarzem gości wygrał Dominik Lewandowski, byłoby praktycznie po zawodach. Gra w przewadze oraz pełna już kontrola widowiska, pozwalały na komfort uniknięcia jakiegokolwiek stresu. Jeleniogórzanie przez całe spotkanie nie stworzyli praktycznie żadnej krytycznej dla ludzi Łukasza Ganowicza sytuacji.
Szkoda, że 5 minut przed przerwą piłka po strzale Wojtyry futbolówka zamiast otworzyć wynik zatrzymała się na słupku. Wówczas komfort działań miejscowych byłby jeszcze wyższy, a może i końcowy rezultat także.
MKS Kluczbork – Karkonosze Jelenia Góra 1:0 (0:0)
Bramka: Patryk Tuszyński 56