Siatkarki Uni Opole zbyt gładko poległy w Bydgoszczy

Siatkarki Uni Opole zbyt gładko poległy w Bydgoszczy

Kiedy dotarła do nas informacja o przebiegu wyjazdowego meczu siatkarek Uni Opole z Pałacem Bydgoszcz, od razu odpaliliśmy tabelę. Rywalki sąsiadowały z naszymi i stwierdzenie, że to  spotkanie za podwójną stawkę punktową, było jak najbardziej na miejscu.

 

Szukając jakiegokolwiek punktu zaczepienia, żeby po prostu dziewczynom nie przywalić – bo to najłatwiejsze – znaleźliśmy całkiem dobre elementy gry w secie pierwszym. Praktycznie przez cały jego przebieg podopieczne Nicoli Vettoriego dotrzymywały miejscowym kroku.

 

Po błędzie zagrywki bardzo dobrej tego dnia, MVP całych zawodów Kingi Różyńskiej, prowadziły nawet 18:17. Środkowa gospodyń zwarła jednak muszkę ze szczerbinką i w końcówce załatwiła swoim wygraną.

 

W naszym zespole nie mogła wstrzelić się Anastazja Kraiduba, choć i tak punktowała najlepiej. Generalnie, odsłona ta stała sporą liczbą pomyłek po obu stronach i w tym była szansa na urwanie się białostoczankom.

 

Następne dwie partie spowić musi tylko kurtyna milczenia. Brylowała w nich zawodniczka z Niderlandów, Anneclaire Ter Brugge oraz bardzo często wisząca w powietrzu Pola Nowakowska. Po dwa skuteczne bloki Oliwii Sieradzkiej i Gabrieli Makarowskiej-Kulej w secie drugim, to nie mogło wystarczyć na rozpędzony w sobotę Pałac.

 

OnlyBio Pałac Bydgoszcz – Uni Opole 3:0 (25:21, 25:15, 25:14)

 

->RAPORT

->TABELA