W Prószkowie ruszyły przygotowania do UEFA Regions Cup 2024
– Chcę dotrzeć do finału tej imprezy – jasno stawia sprawę Łukasz Ganowicz, trener wojewódzkiej kadry amatorów. Na co dzień szkoleniowiec trzecioligowego MKS-u Kluczbork na pierwszą w tym roku konsultację powołał 29 zawodników.
Mowa o rozgrywkach UEFA Regions Cup 2024, w których sprawdzić się mogą zawodnicy nieskalani podczas swojej przygody z piłką jakimkolwiek zawodowym kontraktem. Stąd taka, a nie inna lista opolskich graczy, gdyby komukolwiek do głowy przyszło doszukiwanie się jakiegoś podwójnego dna w kluczu powołań.
– Kryterium doboru było proste. Część zawodników znałem pracując w 4 lidze, część była pod bieżącą obserwacją Daniela Rychlewicza, który ma doskonałe rozeznanie na naszym lokalnym rynku. W trakcie selekcji staraliśmy się dokonać takich wyborów, aby stworzyć reprezentację z jak najszerszej listy klubów – precyzuje Ganowicz.
– Zajęcia zaczęliśmy od odprawy multimedialnej, żeby powołani zapoznali się z planem działania i istotą tych przygotowań. Generalnie nie planowaliśmy żadnej gry kontaktowej, aby ograniczyć do minimum możliwość złapania urazów. Najważniejsze będą w tym przypadku założenia taktyczne i ich realizacja, na tym się skupiliśmy, i to ćwiczyliśmy – podsumowuje.
Pierwsza tura przeglądu piłkarzy odbyła się tuż przed meczem Walia – Polska, w dobrodziejstwach infrastrukturalnych Pomologii Prószków. Drugi zlot zaplanowano na 8 kwietnia i będzie to już końcowa odprawa przed pierwszym meczem, który odbędzie się dwa dni później. W puli Ganowicza pozostanie wówczas 20 opolskich “walczaków”.
Zanim reprezentacja Opolskiego Związku Piłki Nożnej zamelduje się w turnieju finałowym “Pucharu Amatorów”, będzie musiała uporać się z wybrańcami lubuskiego ZPN-u, i to na jego terenie, gdyż spotkanie rozegrane zostanie 10 kwietnia w Szprotawie.
Zawody czterech regionalnych zwycięzców PZPN zaplanował na dwa ostatnie dni czerwca. Miejsce imprezy nie jest jeszcze znane, wiemy natomiast, że turniej grany będzie systemem “każdy z każdym”. Mistrz piłkarskich związków dostanie możliwość rywalizacji na arenie międzynarodowej, to znaczy w europejskich eliminacjach strefowych UEFA Regions Cup.
– Gdyby udało się przejść tę pierwszą przeszkodę, to nie przekreślam naszych szans podczas finałów. Występy turniejowe są trochę specyficzne i jeśli dobrze będziemy rozumieć się na boisku, może być bardzo ciekawie. Zgranie będzie tu kluczowym elementem, gdyż ci zawodnicy na co dzień walczą przecież przeciwko sobie – analizuje trener kadry.
Ganowicz na selekcjonera amatorów z województwa mianowany został dokładnie miesiąc temu. Jego asystentem jest wspomniany Rychlewicz, jedna z ikon opolskich boisk, aktualnie pracujący u boku Łukasza Wichra, jako drugi trener Ruchu Zdzieszowice. Za poczynania bramkarzy odpowiedzialny będzie Grzegorz Śwerczek. Na wtorkowym zgrupowaniu nie wszyscy się zameldowali, ale na kompletnej liście układ sił rozłożył się następująco.
Najliczniejszą grupę swych przedstawicieli, czyli pięciu, dostarczył wicelider 4 ligi opolskiej, Stal Brzeg. Czterech graczy posłał na Pomologię LZS Starowice, po trzech MKS Kluczbork, IPRIME Bogacica oraz Fortuna Głogówek.
Popularny “Gana” mógł przyjrzeć się także dwóm zawodnikom Polonii Nysa oraz singlowym popisom delegatów z LZS-ów Walce i Domaszkowice oraz Polonii Karłowice, Porawia Większyce i PPO Piasta Strzelce Opolskie. Uwaga! Swojego rodzynka miała na tej liście także opolska “Okręgówka” – tu wymienimy nazwisko – w osobie Mateusza Baingo ze Stali Zawadzkie.