![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2022/09/306284496_576563884240131_5293952505974391843_n1.jpg)
Wysokie loty Gwardii, choć punktów nie ma
– Gdyby nie brak skuteczności z naszej strony, to mecz mógł być wyrównany do samego końca – tak jedną z przyczyn porażki Gwardii Opole z Wybrzeżem Gdańsk, widział trener gospodarzy, Rafał Kuptel.
Opolanom na drodze stanął także znakomicie interweniujący golkiper przyjezdnych – Miłosz Wałach, który odbijał ze skutecznością 61 procent i został MVP całego spotkania. Mimo przegranej, “Gwardziści” za swój występ zebrali bardzo przychylne opinie.
W pierwszej połowie goście prowadzili już 9:5, lecz korekty w składzie oraz dobra postawa Mateusza Jankowskiego i Andrzeja Widomskiego, przyniosły całkiem dobry rezultat do przerwy – 14:15. Tylko dlatego, że przy stanie 14:14, czerwoną kartkę musiał przyjąć na klatę Paweł Stempin.
Po zmianie stron obie ekipy okładały się ciosami, lecz gdańszczanie od stanu po 18, zaczęli w zwolnionym tempie, ale uciekać. Częste wykluczenia oraz grę w osłabieniach dobrze dysponowany rywal wykorzystywał bez mrugnięcia okiem i ostatecznie zdobył Stegu Arenę, zwyciężając 27:23.
(Foniak)