Wystarczy punkt, żeby się utrzymać. Odra w komfortowej sytuacji przed końcem sezonu

Wystarczy punkt, żeby się utrzymać. Odra w komfortowej sytuacji przed końcem sezonu

Na wynik tego meczu czekało całe środowisko piłkarskie skupione wokół wyczynów Odry Opole. Gol Kamila Wojtyry z 14 minuty spotkania Chrobry Głogów – Skra Częstochowa spowodował, że niebiesko-czerwoni nie muszą wygrać swojego najbliższego meczu w Fortuna 1. lidze, a nawet następnego, żeby się w niej utrzymać.

 

OKS w tabeli zajmuje miejsce 15, pierwsze bezpieczne licząc od dołu klasyfikacji. Ekipa Adama Noconia przed startem ostatniej serii gier miała 5 punktów przewagi nad zagrożoną degradacją Skrą. Odra przegrała w Chorzowie, Skra w Głogowie, więc nic się w tej kwestii nie zmieniło.

 

Do końca kampanii 2022/2023 na zapleczu ekstraklasy zostały już tylko dwie serie gier. Oznacza to, że aby na sto procent pozostać na tym poziomie rozgrywkowym na następny sezon, opolanom potrzebny jest jeden punkt. “Oderka” 28 maja podejmie na Oleskiej 51 “czerwoną latarnię” i pewnego już spadkowicza, Chojniczankę Chojnice.

 

Na finał ligi – tydzień później – nasi pojadą do Łodzi, na starcie z aktualnym liderem, ŁKS-em Łódź. Jeśli w tych dwóch meczach wywalczą punkt, utrzymanie stanie się faktem i nawet dwie wygrane załogi spod Jasnej Góry tego nie zmienią. Nawet jak Skra zrówna się punktami (szczerze w to wątpimy) z Odrą, to zadecyduje bilans spotkań bezpośrednich.

 

Ten nasza drużyna ma lepszy, gdyż u siebie zwyciężyła 1:0, zaś na wyjeździe zremisowała 1:1. Stawiamy jednak dużą porcję lodów, że Mateusz Kamiński i spółka, sprawę utrzymania załatwią już w tę sobotę.