ZAKSA w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
Okazało się, że siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wcale nie usieli wychodzić na parkiet, żeby awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Przeciwko Cucine Lube Civitanovana jednak zagrali, a nawet zwyciężyli, choć mogli przerżnąć i 0:3. Awans zapewnił im tak naprawdę kto inny.
Prawdziwe cuda działy się Pazardżiku, gdzie spod topora Knackowi Roeselare uciekł miejscowy Hebar. Gospodarze przegrywali już 0:2, a w tie-braku, do którego doprowadzili, dwa razy obronili setbola i ostatecznie zwyciężyli. To oznacza, że Belgowie odpadli z rozgrywek! W innym meczu, który miał także bezpośredni wpływ na awans kędzierzynian sensacji nie było i Dynamo Moskwa pewnie rozbiło Zraat Bankasi Ankara 3:0.
Kolejność drużyn w tabeli grup Ligi Mistrzów ustalana jest najpierw na podstawie zwycięstw. Knack może wprawdzie zrównać się z ZAKSĄ, jeśli polski zespół w środę polegnie w ostatnim spotkaniu fazy grupowej z Lube, lecz wówczas w grę wejdzie liczba punktów. Tych ekipa Gheoprghe Cretu nazbierała dziesięć, zaś drużyn z Roeselare może mieć ich maksymalnie osiem, bo teraz ma ich pięć, więc straciła w środę wszelkie szanse.
Mistrzowi Europy musimy jednak oddać swoje, ponieważ we Włoszech zagrał bardzo dobre spotkanie, zwyciężył 3:2 i dołączył do pewnego już awansu do play-off-ów Lube. MVP zawodów został Kamis Semeniuk, zaś o wygranej zadecydowała świetna postawa zespołu w piątym secie, w którym nasi uciekli na 8:2 , by skończyć mecz 15:10.