ZAKSA z Każanami rady nie dała, a Stal tak, i jest wyżej w tabeli PlusLigi

ZAKSA z Każanami rady nie dała, a Stal tak, i jest wyżej w tabeli PlusLigi

Trzecią wygraną z rzędu odnotowali w ostatni czwartek siatkarze PSG Stali Nysa. Podopieczni Daniela Plińskiego pokonali w Wieluniu Barkom Każany Lwów, ostatniego pogromcę Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle.

 

Efekt jest bardzo spektakularny. Drużyna z Nysy w tabeli PlusLigi jest w tej chwili wyżej od wicemistrzów Polski! Mecz z Ukraińcami otworzył 9. kolejkę spotkań, więc kędzierzynianie zapewne jeszcze odpowiedzą, ale co fakt, to fakt. Stal stoi na miejscu 6., z 2 punktami przewagi nad 8. lokatą ZAKSY.

 

Gdyby nie te nieszczęsne “pięciosetówki”… chciałoby się rzec. Aż cztery mecze w tym sezonie nysanie rozstrzygali w tie-breakach, we wszystkich polegli, ale jak widać zahartowali się i od ostatnich spotkań skutecznie ich unikają. Cztery punkty jednak w ten sposób wywalczyli, a to w tej zabawie liczy się najbardziej.

 

Żółto-niebiescy rywali przejmują właśnie po ZAKSIE. Wygrane po 3:1 z GKS-em Katowice i Enea Czarnymi Radom, czyli outsiderami rozgrywek, stały wręcz w obowiązku. Zwycięstwo z Lwowianami w takich samych rozmiarach, to już bardzo cenna zdobycz, i to wyjazdowa.

 

Wieluńskie zawody miały kilku swoich bohaterów. Obok regularnego zbieracza tytułów MVP meczów Michała Gierżota, swoje zrobiły 23 punkty Remigiusza Kaipcy – najwięcej w całym spotkaniu. Świetnie w polu zagrywki funkcjonował Michał Kramczyński.

 

Szczególnie w drugim secie, kiedy goście prowadzili 20:17 i nie dali już miejscowym wygrać piłki. W szeregach gospodarzy błyszczeli ponownie główni autorzy sensacyjnej wygranej z “Trójkolorowymi” – Wasyl Tupczij oraz Ilja Kowalow.

 

Barkom Każany Lwów – PSG Stal Nysa 1:3 (23:25, 17:25, 25:22, 22:25)

 

Raport

tabela