![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2024/02/DSC_9225.jpg)
Żegnaj “Jankesie”! Wojownik dekady odejdzie z Gwardii Opole
Corotop Gwardia Opole w zasadzie pożegnała już Mateusza Jankowskiego, lecz jeśli całą oficjalną uroczystość mamy jeszcze przed sobą, to z pewnością przygotowała swych fanów na rozstanie się z jedną z ikon opolskiego szczypiorniaka.
Pożegnania nigdy nie należą do przyjemności. Są jednak nieodłączną częścią profesjonalnego sportu. Po 10 latach w statusie legendy pożegnamy naszego kapitana. Mateusz Jankowski oddał z Gwardyjskim logiem na piersi całe serducho. Teraz my możemy mu podziękować. pic.twitter.com/nu6q77Mevs
— Corotop Gwardia Opole (@KPRGwardiaOpole) February 24, 2024
Wieść o tym, że popularny “Jankes” opuści szeregi “Gwardzistów” obiegła świat 24 lutego, za pomocą facebook-owej rolki klubu. Hmm… dalibyśmy głowę, że był także i post. Pal sześć. Rolka zniknie z czasem, zaś nasze pióro jeszcze trochę powisi w medialnej przestrzeni. Nie tylko zresztą nasze. Faktem jest, że to ostatni sezon gracza w barwach opolskie klubu, któremu 30 czerwca skończy się kontrakt.
Mateusz Jankowski po 10 latach odejdzie z Gwardii Opole. Kapitan, zdobył 🥉 Superligi, do tego świetny rozmówca 🎙️ (“nie po to ciężko trenujemy, żeby się wstydzić po meczu. Przyjechaliśmy do Kielc na niedzielny rosół”).
PS. Tak, nie zawsze były łysy 😄 pic.twitter.com/oXXYhtpXnQ
— Damian Pechman (@Damian_Pechman) February 24, 2024
Gdybyśmy mieli brać się za pisanie książek, to Jankowski były w czubie wyścigu bohaterów wydawnictwa po późniejszego Pulitzera. Pochodzący z Elbląga obrotowy, do Opola przybył – tak, tak – 10 lat temu! Z Gwardią wygrał rozgrywki 1 ligi i awansował do Superligi w sezonie 2015/2016.
To oczywiście z zasobów Wikipedii, w której zawodnik ma oczywiście swój kawałek podłogi. Z tego miejsca wyciągnąć także trzeba tytuł najlepszego obrotowego Superligi edycji 2018/2019 oraz występ w dwóch meczach Pucharu EHF i cztery zdobyte tam gole.
Jego występy w barwach “Gangu Kuptela”, a teraz w załodze Bartosza Jureckiego (60 goli w trwającym sezonie), liczyć można w setkach. O Jankowskim, jak o każdym z nas, można powiedzieć wszystko, ale nigdy tego, że przeszedł obok meczu, albo cokolwiek na parkiecie odpuścił. Co to dużo prawić, to wielki wojownik dekady naszeg ekstraklasowca.
– Do 30 czerwca będę walczył o ten zespół, o ten klub. Będę miał go zawsze w swoim sercu. Przeżyłem tu fantastyczne chwile, piękne wzloty i przykre upadki. To mnie ukształtowało jako człowieka, jako Gwardzistę – mówi ze wspomnianej rolki Jankowski.
Wieść o pożegnaniu się z wieloletnim kapitanem drużyny spotkała się z różnymi reakcjami. Legendarna i wybitna piłkarka ręczna, reprezentantka Polski Iwona Niedźwiedź, która stacjonuje teraz w mediach o piłce ręcznej stwierdziła, że Gwardię bez “Jankesa” trudno sobie wyobrazić. Fani naszego reprezentanta Orlen Superligi także byli w szoku.
– Tracimy nie tylko Super zawodnika, Kapitana, nauczyciela, Mentora, ale przede wszystkim Człowieka, który nosi Gwardię w swoim . Wielka szkoda ponieważ nikt nie interesuje się tak postępami naszej Gwardyjskiej młodzieży jak On – to tylko jeden z machających białą kibiców Gwardii. Coś dodać? Nie trzeba.
Jednego faktu nie sposób jednak pominąć. Mateusz Jankowski został sportowcem roku 2023 na Opolszczyźnie, a tytuł wręczono mu dwa dni temu podczas gali, która obyła się w Stegu Arenie. Chyba tylko w ten sposób należało spiąć klamrą jego całą karierę w Gwardii. Dobrze, że to się na czas udało.