![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2024/02/fb8e7d4769326ef0248e16485e95bef91.jpg)
Zrobili co musieli. ZAKSA pewnie wypunktowała zabarwionych na czerwono Czarnych
Innego przebiegu wydarzeń nie sposób było rysować. Jeśli Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, chce w tym sezonie o cokolwiek jeszcze powalczyć, musi pewnie punktować na takich rywalach, jak Enea Czarni Radom.
W Hali Azoty zameldowała sama “czerwona latarnia” Plus Ligi, więc z kim wygrywać, jak nie z ostatnią drużyną w tabeli, i najlepiej w trzech setach? Po ostatnim występie i porażce 0:3 w Katowicach, fani “Trójkolorowych” nie zostawili na nich suchej nitki, czym dali wyraz w bardzo szerokiej dyskusji na naszym forum. Teraz chyba wywlekli by ich z szatni.
Przyjezdni w piątkowy wieczór wiele do powiedzenia nie mieli, więc i opis meczu będzie niczym inskrypcja na kamieniu. Załodze Adama Swaczyny radomianie dotrzymywali kroku tylko w początkowych fragmentach każdego z setów.
W całym meczu Czarni przyjęli 7 asów serwisowych, 9 razy ich ataki zostały zablokowane. Najskuteczniejszym “Kozłem” z 13 punktami został Bartosz Bednorz. MVP widowiska wybrany został libero – Amerykanin Erik Shoji. Z obozu gości wyróżniono Bartosza Gomułkę. Na ZAKSĘ czekają teraz Każany Lwów, a tu poprzeczka pójdzie nieco wyżej.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:18, 25:19)