Zrobili co musieli. ZAKSA pewnie wypunktowała zabarwionych na czerwono Czarnych

Zrobili co musieli. ZAKSA pewnie wypunktowała zabarwionych na czerwono Czarnych

Innego przebiegu wydarzeń nie sposób było rysować. Jeśli Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, chce w tym sezonie o cokolwiek jeszcze powalczyć, musi pewnie punktować na takich rywalach, jak Enea Czarni Radom.

 

W Hali Azoty zameldowała sama “czerwona latarnia” Plus Ligi, więc z kim wygrywać, jak nie z ostatnią drużyną w tabeli, i najlepiej w trzech setach? Po ostatnim występie i porażce 0:3 w Katowicach, fani “Trójkolorowych” nie zostawili na nich suchej nitki, czym dali wyraz w bardzo szerokiej dyskusji na naszym forum. Teraz chyba wywlekli by ich z szatni.

 

Przyjezdni w piątkowy wieczór wiele do powiedzenia nie mieli, więc i opis meczu będzie niczym inskrypcja na kamieniu. Załodze Adama Swaczyny radomianie dotrzymywali kroku tylko w początkowych fragmentach każdego z setów.

 

W całym meczu Czarni przyjęli 7 asów serwisowych, 9 razy ich ataki zostały zablokowane. Najskuteczniejszym “Kozłem” z 13 punktami został Bartosz Bednorz. MVP widowiska wybrany został libero – Amerykanin Erik Shoji. Z obozu gości wyróżniono Bartosza Gomułkę. Na ZAKSĘ czekają teraz Każany Lwów, a tu poprzeczka pójdzie nieco wyżej.

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:18, 25:19)

 

Raport

tabela