Marcin Kaczmarczyk jednak w trzeciej lidze
Utalentowany, niespełna 18-letni bramkarz Stegu Startu Jełowa, dostanie szansę sprawdzenia się w wyższej lidze. Marcin Kaczmarczyk wiosenną rundę rewanżową spędzi na Śląsku.
Golkiperem ostatniej drużyny opolskiej czwartej ligi zainteresował się Gwarek Tarnowskie Góry. Przypadku w tym nie ma. Żółto-zielono-czarnych objął 1 lipca 2021 roku Łukasz Ganowicz. Trenerem bramkarzy został wówczas Marcin Feć, z którym popularny “Gana” pracował także w Ruchu Zdzieszowice. Kaczmarczyk to jeden z “łapaczy” bramkarskiej stajni Fecia.
Z początkiem roku Kaczmarczyk testowany był przez innego trzecioligowca, Polonię Nysa i mógł stanowić alternatywę dla sprawdzanego przez Odrę Opole Dariusza Szczerbala. Szczerbal na Sudecką wrócił i temat się skończył.
– Bardzo ciężko jest pozyskać zdolnego bramkarza o idealnych warunkach fizycznych, który chce pracować i nie boi się wyzwań, a który jednocześnie wie gdzie jest sufit. Marcin wszystkie te walory posiada. Dodatkowo przy roczniku 2005 ma na swym koncie już dwa sezony w piłce seniorskiej i wniósł swoją cegiełkę do awansu drużyny z Jełowej do czwartej ligi. Chłopak małym łyżeczkami idzie do przodu, fajnie się rozwija i zdecydowałem się wziąć go pod swoje skrzydła. Mieć przez trzy lata zawodnika młodzieżowego, i to jeszcze w bramce, to prawdziwy skarb – mówi trener Ganowicz.
Gwarek w tabeli grupy trzeciej jest na miejscu siódmym. 26 punktów daje pewien komfort występów w rundzie rewanżowej, ponieważ ani awans, ani spadek, “Gwarkom” raczej nie grozi. Kaczmarczyk będzie więc miał okazję stanąć między słupkami. No powiedzmy, jak drużyna Ganowicza zbliży się do około 40 “oczek”, choć kto wie, może na trzecioligowym poziomie zadebiutuje szybciej.
Kaczmarczyk za Szczerbala? Obaj bramkarze mogą skoczyć wyżej. Polonia i Odra testują