Wolny zawodnik klubu szuka

Wolny zawodnik klubu szuka

To prawda, że śledzimy losy opolskich piłkarzy, głownie tych, którzy z pominięciem naszych lokalnych klubów dali sobie radę i poszli w górę. Dawid Wolny do takich właśnie należy, a że facet to bardzo sympatyczny, mający w Opolu grono zwolenników, no i przede wszystkim – grał kiedyś w Odrze, więc jesteśmy kryci.

 

Wychowanek Groszmalu Opole opisywany był przez nas jeszcze w poprzednim wcieleniu. Naszym –  nie jego. Cały ów artykuł można znaleźć tutaj: https://opolskiesport.pl/dawid-wolny-pnie-sie-w-gore/. Ostatnie pół roku Dawid spędził w Sandecji Nowy Sącz, czyli w Fortuna 1. lidze. Wystąpił w osiemnastu spotkaniach o punkty, ale tylko raz dane mu było walczyć w pełnym wymiarze czasowym. Uwaga! To właśnie w nim Wolny zdobył jedynego dla swojego zespołu gola, jedynego w całej rundzie jesiennej. Pewnie dlatego dostał nomen-omen – wolną rękę w poszukiwaniu klubu, a bardziej brutalnie – rozwiązano z nim kontrakt.

 

Ależ nie. My nic nie sugerujemy. Wolny na Oleską nie powróci, tak jak choćby Mateusz Marzec. To już nie ten czas i miejsce akcji, a że ma swych oddanych fanów, gasimy zawczasu nadzieję. Już kilka lat temu sprawa się rozwiązała, a nie naszą rzeczą jest polityka transferowa danego klubu, więc należy się tylko przyzwyczaić. To, że przez 5 lat, bo tyle czasu minęło od ostatniego Dawida w niebiesko-czerwonych barwach meczu, przez OKS przewinęło się kilkudziesięciu graczy różnej i niekoniecznie lepszej maści, lecz to też nic nie znaczący szczegół. Taka jest przypadłość wszystkich polskich piłkarskich klubów, które “Złotego Graala” gotowe szukać na Kajmanach.

 

Dziś napastnik ma już 27 lat i przestał być obiektem futbolowego pożądania. Ostatni za nim trop prowadzi do – także pierwszoligowej – Puszczy Niepołomice i udziału w jednym ze styczniowych sparingów. Poszukiwania nowego klubu trwają…  Dawid z pewnością go znajdzie, choć z zapleczem ekstraklasy może być już kłopot. To chyba też ostatnia szansa, żeby o sobie przypomnieć. Lepiej być “królem Ostródy”, niż grzać ławę na ekranach Polsat Sport, więc po co marnować swój potencjał?

 

15 sierpnia 2021. Dawid Wolny znów na opolskim stadionie, tyle że w drużynie gości. Fot. opolskiesport/archiwum